Aimee Bernstein, psychoterapeutka i trenerka aikido, uczy, jak w stresie znaleźć sojusznika. Stres, choć może wydawać się ciężki, można przekształcić w energię, która napędza działania i wyostrza zmysły, zarówno w pracy, jak i w domu.
Bernstein oferuje przewodnik z ćwiczeniami indywidualnymi i grupowymi, które pokazują, jak radzić sobie ze stresem, uwzględniając zarówno przeszłe, jak i obecne doświadczenia ciała. Łączy psychoterapię z nauką o „ki”, tworząc program redukcji stresu zrozumiały dla osób praktykujących jogę, pilates czy akupunkturę.
Presja to siłowe zjawisko (energia, moc), które oddziałuje na obiekt lub substancję, z którymi jesteśmy w kontakcie. Choć wielu ludzi postrzega ją jako negatywny stres, może być korzystna, jeśli nauczymy się jej używać. Może działać na naszą korzyść, a nie przeciwko nam. W aikido, japońskiej sztuce walki, praktykujący rozwijają swoje „ki” poprzez ćwiczenie „niezginalne ramię”.
Nie możesz zmusić się do osiągnięcia stanu umysłowego, fizycznego czy energetycznego spełnienia ani właściwego „ki flow”. Musisz wzmacniać swoją wrażliwość i świadomość, aby ten stan osiągnąć, tworząc nowe ścieżki neuronalne i pozwalając, by umysł ustąpił na rzecz ciała i intuicji. Aby żyć pełnią życia i stać się najbardziej rozwiniętą wersją siebie, zmień swoje wzorce energetyczne i wejdź w „życiowe flow” – prąd, w którym twoja energia łączy się z większym polem elektromagnetycznym.
Presja życia w nowoczesnym świecie może utrudnić tę transformację. Stres, uzależniająca technologia, obawy, strach, bezsenność, trudne relacje i inne stresory prowadzą do depresji i chorób. To, jak reagujesz na te naciski, determinuje, czy twoje życie będzie szczęśliwe, czy nieszczęśliwe. Osoby, które są w kontakcie ze swoim „ki flow” i twardo stąpają po ziemi, potrafią używać presji na swoją korzyść, traktując ją jako „energię życia i zmiany”.
Ćwiczenia, medytacja i zdrowa dieta są ważne dla twojego zdrowia, ale niewystarczające w kontekście radzenia sobie z wysoką presją dzisiejszych czasów. Nie możesz przecież zamknąć oczu i oddać się medytacji podczas cotygodniowego spotkania zespołu. Zwiększona świadomość swoich umysłowych, emocjonalnych ścieżek jest znacznie bardziej efektywna. To, jak kreujesz swoją rzeczywistość i kierujesz uwagą swojego zespołu definiuje twoje „tu i teraz”. Podwyższona świadomość ma szansę bytu wtedy, kiedy twój umysł pozostaje w harmonii z twoim ciałem.
Jak radzić sobie ze stresem rozwijając swoje „ki”? Rozwiń swój zmysł kinestetyczny przez naukę przenoszenia swojej uwagi z tego, o czym myślisz, na swoje wnętrze i pole siłowe.
To, jak funkcjonujesz w relacjach z współpracownikami, szefami i pracownikami, jest wynikiem złożoności twojej osobowości, interakcji i sposobu radzenia sobie z przeciwnościami. Zespoły w pracy są szczególnie wrażliwe na wpływy różnic osobowościowych i energetycznych. W zależności od dominującego u ciebie typu, który może się zmieniać w zależności od sytuacji, możesz reagować różnie na sytuacje biznesowe.
Na przykład, możesz odczuwać napięcie, gdy szef wzywa cię do gabinetu lub przejmować negatywny nastrój otoczenia, mimo że rano byłeś w świetnym humorze. Elementy pracy mogą zarówno motywować cię do większych osiągnięć, jak i sprawić, że zaczniesz szukać innej pracy. Presja to osobiste doświadczenie, jak skoncentrowana energia uderza w twój system ciała i umysłu, działając na twoją korzyść lub przeciwko tobie.
Niektórzy ludzie wierzą, że nie mogą zmienić swojego przeznaczenia. Inni wierzą, że kontrolują wszystko, co im się przydarza. W rzeczywistości te przeciwstawne stanowiska mieszają się ze sobą. Twój doskonały plan kontrolowania wszystkiego oraz przeznaczenie powinny żyć w harmonii.
Ludzkie emocjonalne i fizyczne reakcje prowadzą do alternatywnych wersji ich przyszłości. Żeby osiągnąć najoptymalniejszą dla siebie przyszłość, nie forsuj nadmiernie swojego stanowiska. Wyluzuj się trochę. Z czasem sam będziesz umiał określić własne przeznaczenie, twoje marzenia i pragnienia staną się jasne. Wtedy skorzystaj ze swojej „nowej mocy”.
Niezależnie od tego, czy odniesiesz się do życia prywatnego, czy zawodowego, czekając wdrażaj ten czterostopniowy plan: