W 2013 roku Carl Benedikt Frey i Michael Osborne z Uniwersytetu Oksfordzkiego, w swoim dokumencie „Przyszłość zatrudnienia: Jak podatny na komputeryzację jest rynek pracy?”[1] ogłosili, iż 47% istniejących obecnie miejsc pracy jest zagrożonych w wyniku procesów związanych z rozwojem technologicznym oraz postępującą automatyzacją i robotyzacją pracy. Chociaż prognozy dotyczyły wyłącznie rynku pracy w Stanach Zjednoczonych, badania Freya i Osborne’a odbiły się głośnym echem na całym świecie, inicjując wiele analiz, mających na celu zbadanie, jaki odsetek miejsc pracy i zawodów może ulec automatyzacji i zaniknąć w wyniku robotyzacji również w innych krajach. Jedną z najgłośniejszych tego typu analiz, wykorzystujących metodologię opracowaną przez naukowców z Oksfordu, była ta przygotowana przez Bank Światowy. Wynikało z niej, iż w grupie krajów zrzeszonych w Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w wyniku rozwoju technologicznego zagrożonych jest aż 57% miejsc pracy, w Chinach – aż 77%, a w Indiach 69%. Choć późniejsze analizy były już nieco bardziej optymistyczne, jak chociażby raport OECD wskazujący, że wysokie ryzyko automatyzacji faktycznie dotyczy tylko 14% zawodów, analiza opublikowana przez Freya i Osborne’a nadała ton trwającej od lat debacie o możliwych skutkach postępującej automatyzacji i wzbudziła niepokój wśród wielu obecnie zatrudnionych, którym daleko jeszcze do emerytury.
Na tle innych branż, sektor finansowy rządzi się szczególnymi prawami. Z jednej strony znacznie szybciej implementuje nowe technologie i wprowadza innowacje, optymalizując procesy i obowiązki pracowników, z drugiej – praca w branży bankowej, księgowej, ubezpieczeniowej czy doradztwie finansowym, często wiąże się z ogromną odpowiedzialnością, stresem i szybkim tempem zmian. Zapowiadana i trwająca już ewolucja, wpływająca na likwidację wielu miejsc pracy oraz reorganizację funkcjonowania wielu stanowisk z pewnością nie poprawia sytuacji pracowników, obawiających się o swoją zawodową przyszłość. Tym bardziej, że od lat branżę obiegają informacje o dużych restrukturyzacjach zatrudnienia, czy przejęciach jednych instytucji przez inne, co również nie jest bez znaczenia dla redukcji zatrudnienia. Wszystko to stanowi olbrzymie wyzwanie dla pracowników działów HR tych instytucji, którzy muszą zatrzymać najlepszych pracowników i przyciągnąć nowych, oferując im nie tylko najlepsze warunki zatrudnienia, ale przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa. Już dziś kadra zarządzająca firm sektora finansowego powinna zatem podjąć działania, które w przyszłości zaprocentują większym spokojem i poczuciem stabilizacji oraz sensu wśród zatrudnionych i pozwolą zrozumieć ich rolę w środowisku pracy pełnym technologii. Zadanie to nie będzie jednak łatwe ze względu na stale zmieniające się oczekiwania względem kompetencji pracowników oraz ich własnych oczekiwań względem pracy i pracodawców.
[1] https://www.oxfordmartin.ox.ac.uk/downloads/academic/future-of-employment.pdf